Czas spędziłyśmy tam na opalaniu, spacerach, grze w badmintona... Oraz oczywiście jedzeniu i gotowaniu :)
Na czas wyjazdu postanowiłam sobie darować liczenie kalorii, a posiłki w większości były spontaniczne, z tego co było w ogródku i co przywiozłyśmy z Krakowa. Nie wzięłam ze sobą wagi, nie notowałam kalorii - patrzyłam tylko z zadowoleniem na stół zastawiony samym zdrowiem i wcinałam bez wyrzutów sumienia.
Konkretnych przepisów dzisiaj nie będzie, ale może nasze działkowe posiłki zainspirują kogoś, kto planuje taki wyjazd w te wakacje :)
Zdjęcia robiła moja przyjaciółka, Sencha Green
Inspiracja śniadaniowa:
Owsianka z płatków błyskawicznych i mleka + borówki i poziomki prosto z ogródka :) Do tego kanapka z chlebem "musli" z domowym dżemem wiśniowym. Kubek pysznej kawy.
Pojawiła się również rewelacyjna tarta czekoladowa z wiśniami, nie mojego autorstwa. Na śniadanie sobie darowałam, ale spróbowałam dzień wcześniej na deser... Pyszności. Od czasu do czasu warto zgrzeszyć czymś tak dobrym. W dodatku upieczona na cieście z dodatkiem otrąb (kruchutkie, ciężko wyczuć różnicę).
Inspiracja grillowo-obiadowa:
Pierwszego dnia zrobiłyśmy wielką, grillową ucztę. Pojawiły się grillowane, faszerowane papryczki, z pieczarkami, cukinią, cebulką i przyprawą "bruschetta" (suszone pomidory, czosnek itp.)
Do tego po jednym toście z domowej roboty hummusem z soczewicy, rukolą i pomidorem, sałatka "grecka" (bez oliwek i cebuli) oraz do smaku sos tzatziki z przyprawy, o której już kiedyś pisałam.
Najadłyśmy się do pełna, może nawet trochę za bardzo :) Ale było przepyszne i ciężko było sobie odmówić, wiedząc, że to w zasadzie same witaminy.
Kolejnego dnia, z lenistwa postanowiłyśmy darować sobie odpalanie grilla i przygotowałyśmy obiad na patelni. Na moim talerzu w roli głównej wystąpiła cukinia i papryka, w towarzystwie bakłażana i tzatzików. Do tego sałatka z borówkami, jabłkiem "papierówką", rukolą, zieloną papryką, z odrobiną sezamu. U przyjaciółki do warzyw pojawił się ryż, który ja postanowiłam sobie darować, po "obżarstwie" nia poprzedniego i chlebie na śniadanie :)
Wyjazd bardzo udany, chociaż pogody momentami brakowało. Teraz już nie ruszam się z miasta, bo jestem w trakcie kursu na prawo jazdy, więc przepisy będą częściej, jak zwykle. Dzisiaj myślę nad chlebkiem bananowym... :)
jak smacznie i kolorowo
OdpowiedzUsuńsame pysznosci na stole! :-) super!
OdpowiedzUsuńWspaniałe jedzenie i takie kolorowe i pyszne :D
OdpowiedzUsuńI ѡաas wonderіng if you ever thought oof changing thе structսrе of your blog?
OdpowiedzUsuńIts very well written; I love what yοiuve got to say. But maybe
you could ɑ little more in the way of content ѕo peօple could connect with it better.
Youve got an ɑwfսl lot of text for only hzving one or tѡo piсtures.
Maybе you could space it out better?
Feell ffree to surf tto my page: myson radiators
Why viewers still use to read news papers when in this technological globe all is presented on web?
OdpowiedzUsuńReview my page :: how to become a certified wellness coach
GЅniper was releasedin 2008and has never been outdated, It has always bear on it’s assurance to get you’rе online Marketing sales through the roof.
OdpowiedzUsuńGoogle Sniper іs a product that has helped lots of people.
Google Sniper has gotten loads of sales on its launch day and it continues to
do so as per its affilіate stats in Clickbank.
my page Factor Quema Grasa Pdf
Definitely imagine that that you stated. Your favorite reason appeared to
OdpowiedzUsuńbbe at the net the simplest thing tto be mindful of.
I say to you, I certainly get annoyed while folks consider
wprries that they just don't know about. You managed to hitt the nail upon the highest and outlined out
the whole thing without having side effect , other folks can take a signal.
Will probably be back to get more. Thank you
Feel free to visit my web blog :: respawnables cheats